Autor |
Wiadomość |
kikika |
Wysłany: Wto 12:26, 02 Sty 2007 Temat postu: |
|
mhm jasne |
|
|
agnes |
Wysłany: Pon 22:00, 01 Sty 2007 Temat postu: |
|
Przestań z tymi aluzjami(już chyba drugi raz masz jakieś podejrzenia). Sceptycznie podchodzę do ludzi często próbujących coś sugerować, puszczać aluzje zamiast mówić w prost - tak jest zrozumiale i czytelniej,finalnie łatwiej. Zresztą tacy ludzie zazwyczaj chyba sami nie są pewni czego chcą, więc mają kaszanę i plątaninę w łbie co kończy się właśnie tym "mózgotrzepkiem". Osobiście staram się nie używać żadnych iluzji, ot cała odpowiedź ; -). |
|
|
kikika |
Wysłany: Śro 9:07, 06 Gru 2006 Temat postu: |
|
a propos, aga co to znaczy "dla tego kto słuchał i wykonywał?" bo czuję w tym jakąś aluzję do mnie... ale może się mylę |
|
|
kikika |
Wysłany: Pon 11:54, 20 Lis 2006 Temat postu: |
|
no nieee... wcale nie było ciężko! może to przez tą moją anemię, ale prawie codziennie płynęła mi z noska krewka. Ale schudłam 4 kg!!!!!!!
Dzięki Świnia i Wojtek;) |
|
|
agnes |
Wysłany: Nie 14:36, 19 Lis 2006 Temat postu: |
|
Mnie osobiście podobały się bardzo warsztaty obu manych i tu dla Nich podziękowania
*Marcin - fajne ćwiczenia, szczególnie w stodole dzięki którtym Kogut zrobił owiele lepsze wrażenie
*Sandacho - ciężka praca wszytkich mięśni i umysłu(dla tego co słuchał & wykonywał ; -)), więc i zarazem wielka rozkosz po zakończeniu warsztatów. Nie wiem Kika na co narzekasz ;P - ja byłam po 9 dniach spania pod namiotem,9 dniach bez obiadu, 5 dniach warsztatach slotowych, 5 dniach poga, 5 dniach nocnego parkietu, chodź i nerwy też w pewnym momencie mi puściły, co było normalnym zjawiskiem. Pozdrowienia dla wszytkich nastazinowiczów. |
|
|
kikika |
Wysłany: Czw 14:32, 16 Lis 2006 Temat postu: Po Nastazinie |
|
Teeeeraz dopiero czujemy się pełnoprawnymi Krzywiakami.
Kto przeżył warsztaty niejakiego p. Wojciecha Sa(w)ndacha, przeżyje wszystko. |
|
|